W sobotę, 18 lutego, na terenie Portu Lotniczego Poznań-Ławica odbył się trening przyszłych psów przewodników, w którym wzięli udział podopieczni poznańskiej Fundacji na rzecz Osób Niewidomych Labrador-Pies Przewodnik. Organizacja na co dzień zajmuje się szkoleniem czworonogów, które w przyszłości mają zostać psami asystującymi osobom z dysfunkcją wzroku. To wyjątkowa rola, do której zwierzęta te są specjalnie przygotowywane. Tym razem udało się zorganizować niezwykły trening – na lotnisku Ławica.

Skąd taki pomysł?

Szkolenie przez Fundację oraz jej wolontariuszy psów asystujących to długi i żmudny proces, trwający ok. 2 lat. Trening psa, który ma zostać przewodnikiem, zaczyna się już w pierwszych tygodniach jego życia. Zwierzę, pod okiem swego tymczasowego opiekuna, rozwija się, poznaje środowisko i nasz ludzki świat. Uczy się życia w mieście oraz radzenia sobie w rozmaitych, codziennych sytuacjach. Już od szczeniaka psy są oswajane z jazdą tramwajem, autobusem czy pociągiem. Towarzyszą swoim opiekunom na co dzień, więc korzystanie z komunikacji miejskiej nie jest im obce. A co z samolotem? Niewidomi też przecież czasem latają.

Do tej pory fundacyjni wolontariusze nigdy nie mieli możliwości przećwiczenia wizyty na lotnisku z psem przygotowującym się do roli przewodnika. A takie sytuacje nie raz się zdarzają. Jeśli zwierzę nie miało wcześniej okazji doświadczyć tego, co standardowo przeżywa każdy pasażer, wtedy osoby z dysfunkcją wzroku, podczas podróży samolotem, zostaną rzucone na głęboką wodę.

Zdjęcia: Robert Woźniak / Głos Wielkopolski

Wyjątkowe doświadczenie

I tu z pomocą przyszło właśnie poznańskie lotnisko, włączając się w akcję szkoleniową Fundacji i otwierając swą przestrzeń dla niezwykłych kursantów. Kira, Simba, Mochi, Molly, Lexi, Piernik, Buka, Głoska, Frela, Betka, to czarne i biszkoptowe labradory, które uczą się swej życiowej roli – przewodnika osoby niewidomej. Łącznie 23 psy miały możliwość zapoznać się z terenem lotniska i przejść całą ścieżkę pasażera!

Zwierzaki wraz z prowadzącymi je wolontariuszami przeszły przez bramki i czekały, aż ich opiekunowie odbiorą bagaże. Przejechały się samochodem z podnośnikiem dla osób z trudnościami w poruszaniu się i ćwiczyły chodzenie przy wózkach. Labradory mogły sprawdzić się w trudnych dla nich przestrzeniach, a starsza grupa 13 psów miała też okazję wejść na pokład samolotu, oczywiście poza czasem użytkowania maszyny. Ogromne podziękowania dla zespołów linii lotniczych Ryanair oraz Buzz za taką możliwość! Był to bardzo istotny element szkolenia. Dzięki temu psy asystując w przyszłości osobom z dysfunkcją wzroku, podczas podroży lotniczej, będą miały do czynienia ze znanym już środowiskiem.

Wizyta na lotnisku na wszystkich zrobiła duże wrażenie. Fundacja podkreśla, że była to bardzo ważna lekcja dla przyszłych psów asystujących. Strome, metalowe schody, otwarte przestrzenie, tłumy ludzi i ciasnota samolotu mogą być trudne dla psa, ale po takim szkoleniu na pewno będzie im łatwiej.

Pierwsza taka inicjatywna, i nie ostatnia…

Tekst: Marta Nowacka

Wszystkie psiaki poradziły sobie na medal, wygląda więc na to, że w swojej nowej roli sprawdzą się równie doskonale! To jednak nie jedyna taka inicjatywa, ale cykliczna akcja szkoleniowa Fundacji Labrador, w którą włącza się poznańska Ławica. Treningi w terminalu, przy udziale lotniskowych agentów PRM (obsługa opiekująca się osobami niepełnosprawnymi), będą odbywać się poza szczytem sezonu letniego, w okresie zimowym.

Zdjęcia: Robert Woźniak / Głos Wielkopolski